Pozycje w ashtandze usystematyzowane są w trzech seriach: Pierwszej, Drugiej i Zaawansowanej, z czego seria Zaawansowana podzielona została jeszcze na sekcje A, B, C, D. Niezależnie od tego, na jakim etapie jest praktykujący, rozpoczyna praktykę od Powitania Słońca i pozycji stojących, a kończy wygięciami i sekwencją końcową. Lubię o tym myśleć w ten sposób, że wszyscy jesteśmy na macie równi. Stajemy na początku praktyki w pierwszym samasthiti i kończymy utpluthih. Nie ważne, co jest w środku, to jest indywidualna sprawa każdego praktykującego. Przychodzimy na zajęcia jogi z różnych powodów: niespokojny umysł, bóle kręgosłupa, czy innych partii ciała, potrzeba rozwoju itd. W różny sposób również ciało adaptuje się do konkretnych pozycji. Dlatego ten „środek” praktyki zależy od drogi, którą już przebyliśmy i którą przebędziemy.
Pierwszej Seria to fundament ashtangi. Nawet praktykujący serie Zaawansowaną, przynajmniej raz w tygodniu poświęcają tylko na Pierwszą Serię. Z prostej przyczyny to, właśnie ta sekwencja najlepiej rozwija ogólną siłę i wytrzymałość. Wyróżniamy tu pozycje kluczowe: marichyasana D, supta-kurmasana, garbha-pindasana i baddha-konasana. Ja osobiście bym tu dodała jeszcze bhujapidasanę. W Drugiej Serii natomiast takimi pozycjami są: paśasana, kapotasana, dwi-pada-śirszasana i karandavasana. Dla bardzo wielu osób są to asany wymagające. Często pozostajemy w nich kilka tygodni, miesięcy, a nawet lat. We wcześniejszym wpisie wspomniałam, że kapotasanę rzeźbię już od jakiś trzech lat. Warto skupić się na tych pozycjach w swojej praktyce, zamiast prześlizgiwać się przez nie w celu „szybszego dotarcia do mety”. Jeśli chodzi o serię Zaawansowaną nie wyróżniamy pozycji kluczowych. Są to na tyle wymagające asany, że każda z nich jest kluczowa. Piszę to czysto teoretycznie, bo sama jeszcze nie doszłam do Serii Zaawansowanej.
Warto podkreślić, że pojęcie „kluczowych pozycji” nie jest terminem związanym z tradycyjnym nauczaniem ashtangi. Zawsze istnieją wyjątki i to, czy dana pozycja jest dla kogoś trudna czy łatwa to kwestia bardzo indywidualna. Nie mniej jednak dla zdecydowanej większości praktykujących, asany przedstawione przeze mnie jako kluczowe, sprawiają trudność i stanowią dłuższy przystanek na drodze do poznania kolejnych pozycji.