Tristana to fundament Ashtanga yogi składa się na nią:
💨oddech ( w tym vinyasa)
🔗bhandha
👀drishti
Zacznę od drishti. Nasz umysł jest z natury niestały. Wbrew pozorom, to gdzie koncentrujemy wzrok ma znaczenie, bo myśli podążają za naszym wzrokiem. Czasem jakaś rzecz przykuje uwagę i uruchamia się machina analizy. Myśli krążą we wszystkie strony świata. Dlatego nie jestem zwolenniczką luster na sali. 😉
Przez całą praktykę ashtanga yogi nasze oczy pozostają otwarte. Wyjątkiem jest savasana, w której się relaksujemy. Niezmienna kolejność asan, skutkuje pewnym automatyzmem podczas praktyki. Może to dawać przestrzeń dla naszego umysłu, do “ucieczki”. Tu z pomocą przychodzą drishti, czyli punkty koncentracji wzroku. Skupiając wzrok stabilizujemy umysł, nie błądzimy w myślach i stajemy się bardziej uważni na procesy, które zachodzą w naszym ciele. Wyróżniamy 8 drishti:
- Nasagari Drishti – nos
- Broomadhya Drishti- trzecie oko
- Nabhi Chakra Drishti – pępek
- Angusta Ma Dyai Drishti – kciuk
- Hastagrai Drishti- dłoń
- Padahayoragtai Drishti – duży paluch u nogi
- Parsva Drishti- prawa lub lewa strona
- Urdhva Drishti – wysoko w górę na sufit
Mała podpowiedź: Patthabi Jois w “Yoga Mala” opisuje, że w nieparzystych vinyasach drishti to trzecie oko, a w parzystych nos. Oczywiście są wyjątki od tej zasady w poszczególnych pozycjach, ale w powitaniu słońca śmiało można się tego trzymać. 😉